We włoskich czasopismach zaroiło się od szybkich, letnich dań. Wśród nich są takie, które je się zarówno na ciepło jak i na zimno. Uwielbiam je, bo można przygotować je wcześniej, w ten sposób będą doskonałym pomysłem na przyjęcia czy pikniki.
To danie urzekło mnie szczególnie, bowiem wszyscy w domu uwielbiamy pęczak! Wersja podstawowa, którą Wam prezentuję może być modyfikowana na wiele sposobów dyktowanych indywidualnymi gustami, wystarczy wzbogacić ją ulubionymi składnikami.
Co potrzeba - proporcje na "mniej więcej":
Pierś z kurczaka
słoiczek suszonych pomidorów
1,5 szklanki pęczaku (u nas orzo perlato - nie mam pojęcia czy to właśnie pęczak, ale na oko i smak - chyba tak:)
kilka listków bazylii
oliwa, sól, pieprz
Pęczak ugotować w lekko osolonej wodzie, pierś pokroić w plastry i wygrilować. Następnie pokroić wszystko w paseczki (oprócz pęczaku rzecz jasna), porwać bazylię, składniki razem wymieszać doprawiając wcześniej oliwą, solą i świeżo zmielonym pieprzem.
I to wszystko! Takie proste i takie dobre! Następnym razem dodam młodą cebulkę i świeżą mozzarellę, a Wy macie jakiś pomysł na swój tajemniczy składnik?
POMODORI SECCHI to SUSZONE POMIDORY (wym. pomodori sekki)
Wygląda bajecznie i założę się, że smakuje obłędnie. Uwielbiam pęczak i suszone pomidory. Intrygujące a zarazem proste połączenie. :)
OdpowiedzUsuńŻona Kamila K.
Uwielbiam suszone pomidory. Moja wersja sałatki to: suszone pomidory, pierś z kurczaka lub indyka, makaron pene, rukola i oliwa z suszonych pomidorów. Rewelacja. Spróbuj Kasiu:)
OdpowiedzUsuńmuzien