Spaghetti z pomidorkami i brzoskwiniami - pomysł na letni obiad

Buongiorno w piękny, lipcowy dzień! To znaczy mam nadzieję, że będzie piękny, bo na tym dniu szczególnie mi zależy. Mam też nadzieję, że dla niektórych będzie piękny, bo ucieszy ich wiadomość, że Kuchnia w Domu z Kamienia w końcu ożyła!

Nawet nie będę sprawdzać, ile czasu minęło od ostatniego wpisu. Dużo! Za dużo! 

Na szczęście już wracam z letnim zrywem i mam dla Was coś wyjątkowo smacznego i zaskakującego - coś, co myślę, że wejdzie na stałe do naszego letniego menu. W roli głównej wystąpią pomidorki i brzoskwinie - bohaterowie naszej ulubionej letniej sałatki. 

Potrzebne są: 

2 soczyste, miękkie brzoskwinie

około pół kg małych pomidorków (najlepiej różnych: ciliegini, datterini...)

kilka listków mięty

ząbek czosnku

oliwa

sól

pieprz

peperoncino

starty parmezan

spaghetti

W pierwszej kolejności nagrzewamy piekarnik do 200 stopni i pieczemy w nim pomidorki przekrojone na pół, skropione oliwą, posypane solą i świeżym pieprzem z dodatkiem kilku listków bazylki (pozostałe zostawić do podania) i rozgniecionym ząbkiem czosnku. Potrzeba na to około 15 - 20 minut. 

Kiedy pomidorki będą w piekarniku, nastawiamy wodę na makaron. W rondlu natomiast rozgrzewamy oliwę i podsmażamy na niej obrane i pokrojone w kostkę brzoskwinie. Tu też potrzeba około 15 min, żeby się poddusiły, ale nie rozpadły do końca. Kiedy pomidorki się upieką, przekładamy je wraz z całym sosem do brzoskwiń i jeszcze chwilę wszystko razem gotujemy. Doprawiamy - jeśli trzeba - solą, pieprzem i wedle uznania peperoncino. Moim zdaniem słodki smak brzoskwiń doskonale się z nim komponuje. 

Odcedzamy ugotowane al dente spaghetti, przekładamy do sosu, dodajemy pozostałe listki bazylii mieszamy i na koniec jeszcze dużo startego parmezanu i gotowe.

Ten przepis znalazłam w jednym z kulinarnych miesięczników. Nie byłam pewna, czy słodycz brzoskwiń nie będzie tu dominująca, ale ostatecznie efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. Zajadał z apetytem nawet Mikołaj, który "nie pojmuje" gotowania owoców i podawania ich na ciepło.

Buon Appetito!  

Ps. Pamiętajcie, że sukcesem takiego dania jest jakość składników - pachnące słońcem brzoskwinie, intensywna mięta i pomidorki - u mnie z własnego ogródka!