Od dawna robiłam już podchody do słodkości na bazie mąki kasztanowej i nie wiedzieć czemu wciąż miałam opory. To wielki błąd, bo kasztany z racji tego, że mieszkam w Marradi powinny być wizytówką tego bloga. Do pierwszej próby zachęcił mnie przepis z listopadowej La cucina italiana na castagnaccio z ricottą.
Znam doskonale charakterystyczny wytrawny smak samego castagnaccio i ciekawa byłam, co wyjdzie z połączenia go ze słodką ricottą.
Potrzeba nam:
400 g ricotty
300 g mleka
200 g mąki kasztanowej
150 g cukru
1 cytryna
likier anyżkowy (tak jest w oryginale, ale ponieważ my anyżku nie lubimy zastąpiłam go wódką żołądkową gorzką)
sól, oliwa
Mieszamy mąkę z mlekiem i szczyptą soli, aż powstanie jednolita masa bez gródek. Natłuszczamy okrągłą formę i wykładamy ją papierem do pieczenia. Wylewamy teraz na nią kasztanową masę. Ricottę rozrabiamy energicznie z cukrem startą skórką z cytryny i kieliszkiem (dwoma łyżkami) wódki lub likieru. Wykładamy bardzo deliktanie ricottową masę na kasztanową, tak by się nie zmieszały. Polecam robić to łyżką. Ja wlałam ją zbyt gwałtownie i moje warstwy nie są symetryczne. Następnym razem będę już wiedziała. Skrapiamy delikatnie po wierzchu oliwą i wstawiamy do pieca nagrzanego do 180 stopni na 4o minut do godziny. Ja ostatnie dziesięć minut włączyłam przyrumienianie od góry, by masa ricottowa ładnie się zezłociła.
Po tym czasie wyciągamy z pieca i zostawiamy ciasto do wystudzenia.
Smak jest niesamowity. Lekko wytrawny spód, mocno kasztanowy i kremowa, słodka ricotta to doskonałe i zaskakujące połączenie!
Pierwsze koty za płoty. Teraz nabrałam chęci, by kontynuować kuchenne eksperymenty z kasztanami.
MESCOLARE to znaczy MIESZAĆ
A czy u nas w PL mozna kupic make kasztanowa? Jesli nie to czym ja zastapic?
OdpowiedzUsuńNie wiem czy w Polsce można ją kupić, może w jakiś delikatesach? Zastąpić jej niestety nie można, bo cały sekret i urok jest właśnie w mące z kasztanów. Stąd też nazwa castagnaccio od castagne:)
Usuńhttp://www.swiat-orkiszu.pl/falafel-mieszanka-mak-300g.html
OdpowiedzUsuńsklepy ORGANIC
OdpowiedzUsuńDzisiaj zrobiłam ciasto wg twojego przepisu. Nie wyszło my najlepiej, jest smaczne, ale jak zakalec!!! Niema jajek, niema proszku do pieczenia? Czy w przepisie coś brakuję?
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam,
M
Ono takie ma być. Niczego nie brakuje. Castaglaccio jest właśnie takie zakalcowate:) W oryginale, samo castagnaccio to takie niskie, zbite ciasto z piniolami, rodzynkami, czasem też z rozmarynem.
Usuń