Może będzie to propozycja bardziej na zimę, wszak sama jadłam to danie pierwszy raz w noc sylwestrową, jednak jakby nie było lato walizki ma już prawie spakowane więc i menu można zacząć nieco modyfikować.
Myślę, że będzie to świetna propozycja na niejedno przyjęcie i alternatywa dla tradycyjnych wersji sałatki śledziowej.
Potrzebne są:
3 wędzone śledzie
2 pomarańcze
1 średni por
oliwa
pieprz
Pora kroimy na cieniutkie talarki lub pół talarki, 1,5 pomarańczy obieramy starannie, starając się pozbyć jak najwięcej białych włókien i kroimy tak jak na zdjęciu wyżej - w drobne ćwiartko - plasterki. Kroimy również śledzie w paseczki lub jak kto woli. Wszystko razem starannie mieszamy i doprawiamy sokiem z wyciśniętej połowy pomarańczy, oliwą i pieprzem. Wędzony śledź jest bardzo słony, więc sól raczej nie będzie potrzebna.
Najlepiej przygotować sałatkę na kilka godzin przed podaniem, idealnie nawet dzień wcześniej, w ten sposób wszystkie smaki się przegryzą, a por zmięknie i zamarynuje.
Spróbujcie!
ŚLEDŹ to po włosku ARINGA
W końcu się doczekałem tylko wędzone śledzie znaleźć ale od czego Szembek
OdpowiedzUsuńPiotrek