Dziś mam dla Was kontrowersyjny przepis. Kontrowersyjny dlatego, że zdania w domu były podzielone. I tak: Mikołaj głosu nie zabrał, bo on za risotto nie przepada, więc zajadał swoją "Zupę Matki Mojej", Tomek powiedział, że jego nie przekonuje, a Mario nic nie powiedział, więc nie wiem czy też go nie przekonało, czy zapchał się wcześniej "Zupą Matki Mojej". Mnie natomiast przekonało za ich trzech razem wziętych, zjadłam z dokładką i jak tylko nadarzy się okazja, że będę gotowała dla siebie samej, to znów się tym wyjątkowym smakiem uraczę.
Smak wyjątkowy bo miesza się w nim wrześniowa słodycz fioletowych winogron i wyrazistość gorgonzoli. Jeśli lubicie niebanalne smaki i intrygujące połączenia to coś absolutnie dla Was!
Oto przed Państwem risotto z fioletowymi winogronami i gorgonzolą.
Potrzebne są:
garść słodkich fioletowych winogron (najlepiej bez pestek)
ryż do risotto (ilość w zależności od ilości osób - u mnie była mniej więcej spora szklanka)
mały pęczek natki
grana padano
łyżka mascarpone
3 łyżki ostrej gorgonzoli
1 szalotka (u mnie tropea)
kieliszek białego wina
bulion - ile trzeba
oliwa, pieprz
Przygotowujecie: bulgoczący bulion w gotowości, winogrona przekrojone na pół i jeśli trzeba z usuniętymi pestkami, posiekaną drobniusieńko natkę ze startym serem grana (można też razem zmiksować).
Następnie w rondlu podsmażacie na oliwie posiekaną cebulkę. Kiedy zmięknie, dodajecie ryż i energicznie mieszacie, żeby się zeszklił. Podlewacie winem, a kiedy to odparuje zaczynacie dolewać po chochelce bulionu. Uzupełniacie go w miarę wchłaniania.
Kiedy ryż będzie prawie ugotowany dodajecie gorgonzolę i mascarpone. Po kilku minutach dodajecie natkę ze startym serem, winogrona, doprawiacie pieprzem, wszystko dokładnie mieszacie i zostawiacie pod przykryciem, żeby chwilkę odpoczęło. Podajecie udekorowane tak jak lubicie - mogą być winogrona, dodatkowa natka lub starty grana.
Dla mnie to cudowne połączenie smaków, doskonały pomysł, by jesienne posiłki wzbogacić odrobiną finezji!
WINOGRONA to po włosku L'UVA
Przepis super Sylawia powiedziała że "Nie rozumie dlaczego risotto nie lubiła :)"
OdpowiedzUsuń