To co udało mi się we wtorkowy, deszczowy dzień wyczarować w kuchni to absolutne dzieło sztuki! Ciasteczka o wdzięcznej nazwie "rosa del deserto", czyli róża pustyni podbiły wszystkie serca w Domu z Kamienia, a już Paw i Mario to w ogóle nie mogli się nachwalić. Trzeba przy tym pamiętać, że żaden z nich nie jest wielkim amatorem słodkości, zatem ich komplementy w tym temacie liczy się podwójnie.
Róże pustyni są chrupiące z zewnątrz, mięciutkie i wilgotne w środku i do tego pachną migdałami, a przygotowanie ich jest banalnie proste. Zakochacie się!
Potrzebne są:
125 gram zwykłej mąki
125 gram mąki z migdałów
125 gram masła
125 gram cukru
1 jajko
dwie płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
2 średnie jabłka lub 1 duże
płatki kukurydziane do obtoczenia
1 cytryna
aromat waniliowy
cukier puder do posypania
Jabłka obieramy i kroimy w drobną kostkę (drobniej niż na zdjęciu). Następnie skrapiamy sokiem z cytryny i odstawiamy.
Do dużej miski wsypujemy obydwie mąki, cukier, proszek do pieczenia, wanilię, ścieramy skórkę cytrynową i wszystko mieszamy. Dodajemy do suchych składników rozpuszczone masło i jajko. Mieszamy znów dokładnie, najlepiej widelcem i na koniec dodajemy jabłka.
Wszystko razem łączymy, a potem odrywamy po kawałeczku ciasta i lepimy kulki wielkości orzecha włoskiego, następnie każdą kulkę obtaczamy w płatkach kukurydzianych i układamy w niewielkich odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy w 180 stopniach około 30 minut - do lekkiego zrumienienia. Przestudzone (z tym najtrudniej!!!) posypujemy cukrem pudrem i... Czekam na Wasze wrażenia!
Mario powiedział, że na święta całą skrzyneczkę mogłabym upiec. Pomysł nie jest zły wszak "Szarańczę" trzeba dobrze nakarmić.
Ja sama też jestem zdania, że to najlepsze ciasteczka jakie kiedykolwiek upiekłam!
Niestety były wyborne, już zniknęły... Paw
OdpowiedzUsuńCytując klasyka:wypróbuje je na-pew-no !! A wygladaja dośc niepozornie.. A.
OdpowiedzUsuńCiastka przepyszne Dziękuję za przepis
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo
UsuńA gdyby do tych płatków kukurydzianych domieszać trochę płatków migdałowych?
OdpowiedzUsuńA gdyby do tych płatków kukurydzianych domieszać trochę płatków migdałowych?
OdpowiedzUsuńMożna spróbować!
UsuńMoja wariacja przy kolejnej porcji była ze skórką z pomarańczy oraz zapachem migdałowym,bo składniki wyszły i był na szybko tuning przepisu :) Co do płatków migdałowych - wydaje mi sie ze moga sie za bardzo spiec lub przypalić... Ale jeszcze takich nie próbowałam :D Mnia - muś - ne są!!!!
OdpowiedzUsuńTak też tak myślę. Cieszę się, że przepis cieszy się takim powodzeniem!
UsuńJa kwadratowa wyjdę z tej kwarantanny przez Panią:). A serio dziękuję serdecznie, najlepszy blog kulinarny ( i nie tylko) na jaki trafiłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z deszczowej Polski.
Hahaha:))) Nie będzie tak źle!
Usuń