Sałatka z pieczonych warzyw z fetą i rukolą

W środowy wieczór mieliśmy ochotę na lekką, warzywną kolację. W lodówce leżało opakowanie fety, a z warzyw, które tego dnia przyniosłam ze sklepu nęciła najbardziej papryka - odmiana zielone corno (corno znaczy róg, a nazwa tej odmiany wzięła się od takiego właśnie kształtu papryki). Poszukałam, poszperałam, przekartkowałam kilka czasopism i wszystkie inspiracje połączyłam w tym oto genialnym przepisie, który na pewno na naszym stole zagości w tym roku wiele razy!

Potrzebne są:

4 spore ziemniaki

4 papryki corno najlepiej zielone, bo najbardziej aromatyczne

2 młode cebulki

3 ząbki czosnku

gałązka rozmarynu

kilka słodkich pomidorków (najlepiej datterino)

opakowanie fety

pęczek rukoli

oliwa, sól 

Na dużej patelni rozgrzewamy oliwę z gałązką rozmarynu i ząbkami czosnku w całości, zaraz też dodajemy pokrojoną na ćwiartki cebulkę.

Kiedy czosnek się zezłoci dodajemy pokrojone w kostkę (jak na zupę) ziemniaki i paprykę również w podobnej wielkości kawałki. Wszystko razem podsmażamy na większym ogniu często przy tym mieszając. 

Ziemniaki powinny się obrumienić - wtedy przekładamy wszystko do formy do zapiekania, układamy na wierzchu przekrojone na pół pomidorki, solimy, ale umiarkowanie. Pieczemy w 200 stopniach około pół godziny (warzywa powinny być upieczone, ale nie rozpadające się).

Wyciągamy formę z pieca i zaraz dodajemy pokrojoną na kawałki fetę wymieszaną z posiekaną wcześniej rukolą. 

Powiem tak: POEZJA!!!  

Oczywiście możecie użyć zwykłej papryki, jednak najlepiej pasuje tutaj właśnie zielona ze względu na swój troszkę inny smak.