VERTICAL

niedziela, 4 października 2015

Risotto z bakłażanem


Risotto ... Tak jak kiedyś nie było moim szczególnie ulubionym daniem, tak teraz gości bardzo często na naszym stole, serwowane w coraz to nowych wersjach. Zawsze mam w spiżarni paczkę ryżu i kiedy nie ma pomysłu ani weny na wyszukane potrawy, zazwyczaj na stole ląduje risotto. Były już różne smaki - grzyby, papryka, cukinia, radicchio, a dziś coś fioletowego - bakłażan. 
Nie spodziewałam się wiele, a wyszło tak dobre, że po zjedzeniu risotto z bakłażanem na obiad, Mikołaj zażyczył sobie takie samo na kolację! Oczywiście na kolecję wymyśliłam coś innego, ale przepisem się dzielę, bo nie ma nic milszego niż rekomendacja dzieci! 


Składniki:
Dwa małe bakłażany, tak jak na zdjęciu.
Ząbek czosnku
garść listków bazylii
dwie łyżki przecieru pomidorowego
oliwa
sól
pieprz
parmezan
bulion warzywny tyle ile trzeba
ryż do risotto



Rozgrzewamy oliwę w rondlu o grubym dnie i podsmażamy ząbek czosnku (w całości). Kiedy się obrumieni, dodajemy pokrojonego w dość drobną kostkę bakłażana. Chwilę podsmażamy, zmniejszamy ogień i pod przykryciem trzymamy na ogniu jeszcze 5 minut. Pilnujcie żeby się nie przypalał! Po tym czasie zdejmujemy go z patelni, czosnek wyrzucamy i na tą samą oliwę wsypujemy ryż. W razie potrzeby dolewamy oliwy. Podsmażamy do zeszklenia. Nie zostawiajcie ryżu bez opieki!:)  


Dodajemy do ryżu bulion - po chochelce i uzupełniamy w miarę wchlaniania oraz przecier. Kiedy ryż już prawie będzie gotowy dodajemy przesmażonego wcześniej bakłażana i tuż przed zdjęciem z ognia porwane listki bazylii. Dorzucamy garść startego parmezanu, doprawiamy ewentualnie solą, pieprzem, mieszamy i jeszcze na kolka minut zostawiamy pod przykryciem. 


Proste, tanie i takie smaczne. Szczerze mówiąc nasze risotto zrobił prawie samodzielnie Mikołaj, wykonując moje polecenia. Smacznego!


BAZYLIA to po włosku BASILICO (wym. baziliko)

6 komentarzy:

  1. To ja napiszę więcej: mniam mniam... nie mogę uwierzyć, że kilka lat temu takie jedzonko było dla mnie nie do zaakceptowania. Teraz widzę jak bardzo się myliłem

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez mieszkam we Wloszech, ciekawy przepis

    OdpowiedzUsuń
  3. właśnie jestem w trakcie gotowania :) niestety bakłażana nie dostałam ale wykorzystam cukinię :) dziewczyna z Kujaw

    OdpowiedzUsuń
  4. Dodałam suszone grzybki.palce lizać.Ewa z Działdowa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie gotowałam.Dodałam grzybki suszone.Palce lizać.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.