VERTICAL

piątek, 2 maja 2014

Biscotti alla ricotta


Przepyszne ciasteczka - miękkie, delikatne w smaku, nieprzyzwoicie łatwe i szybkie do zrobienia. Idealne do porannej caffe latte albo do pudełka z drugim śniadaniem. Ręczę, że jeśli raz spróbujecie, wejdą na stałe do jadłospisu:)  
Potrzebne będą:
ricotta 150 gr
cukier (ja wzięłam trzcinowy) 120 gr
miękkie masło 30 gr
1 jajko
szczypta soli
250 gram mąki (moja to grano tenero typu 00)
szczypta soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia (ten tutaj jest lekko "waniliowy")
Ricottę, masło i cukier utrzeć mikserem na jednolitą masę, dodać jajko, szczyptę soli i dalej zmiksować. Do ciasta wsypać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Wymieszać łyżką. Moja masa wyszła dość zwarta, więc zgniotłam szybko rękami w jedno, a potem odrywałam po kawałeczku, w dłoniach formowałam kulkę wielkości orzecha włoskiego, lekko spłaszczałam i układałam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do 180 stopni i piec ciasteczka 20 min, do leciutkiego zezłocenia! Powinny być jaśniutkie!
Są obłędne, w smaku delikatnie śmietankowe, z zewnątrz chrupiące, a w środku mięciutkie. Ciasteczkowy ideał!!!
Jeśli masa wyjdzie Wam rzadsza formujcie ciasteczka przy pomocy dwóch łyżeczek.
Smacznego!
 


4 komentarze:

  1. To jeszcze tu dodam, że ciasteczka są rewelacyjne, miękkie, delikatne. Ja daję więcej ricotty, bo cały kubek 200 gr, raz sie pomyliłam i tak już zostało wtedy zdejmuję łyżeczką na blachę, ciastkom więcej ricotty nie zaszkodziło sa równie pyszne.
    Znajomi, którzy przybyli przypadkiem będąc na rowerowej wycieczce pochłonęli z ogromnym smakiem całą blachę.
    Dzięki, dzieki!
    Pozdrawiam.
    Asia op.
    P.S Dziekuję za Anonima.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się!! i bardzo proszę, to przez nieuwagę moją z tym anonimem:)

      Usuń
  2. Zrobiłam te ciasteczka wczoraj - są super dobre, łatwe i leciutkie. Na pewno zagoszczą częściej na naszym stole:-)
    Jesteś ostatnio moją inspiracją Kasiu!
    pozdrawiam,
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  3. Dokopałem się do tego wpisu, szukając na Pani blogu przepisu na proste ciasteczka i cóż - kolejna świetna receptura! Proste, szybkie i bardzo smaczne!
    2-letni synek zrezygnował dla nich ze swojego jednego-dziennie-przydziałowego czekoladowego jajka! :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.