Uwielbiamy szparagi i kiedy przychodzi sezon jemy je tak często, jak tylko się da. Na nasze szczęście w Italii ten sezon trwa ciut dłużej niż w Polsce. Do tej pory hitem na naszym wiosennym stole była pasta z kremem szparagowym i sałatka z makaronem i szparagami na zimno. Myślę, że do tego kanonu dołączy też moje ostatnie danie - smażone, zielone szparagi z szynką i parmezanem. Obłędnie dobre!!!
Potrzebne:
1 pęczek zielonych szparagów
starty parmezan
szynka - ja zrobiłam pół na pół - część z prosciutto cotto, część z crudo i polecam jednak szynkę gotowaną, jest mniej intensywna w smaku i nie "pokrywa" tym samym smaku szparagów.
masło
sól do osolenia wody
Szparagi umyć i odłamać od nich stwardniałe końcówki. Gotować w osolonej wodzie przez dosłownie kilka minut - mają być "al dente". Następnie rozłożyć szynkę, zetrzeć na wierzch parmezan i okręcać w nią każdy szparag tak, by parmezan znalazł się wewnątrz. Przygotowane w ten sposób "roladki" smażyć na maśle, do zrumienienia się szynki. Przed podaniem można jeszcze posypać świeżo startym parmezanem, bo szparagi jak mówią Włosi "si sposano con il parmigiano".
REWELACJA!
SQUISITI to znaczy WYŚMIEITE! (wym skłuiziti)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz