Weekendowe eksperymentowanie w kuchni jak się okazuje dotyczy teraz nie tylko mnie. Oto swoje pierwsze ciasto popełnił ... Tomek.
- Ty mi tylko mów co mam robić - zarządził i wszystko rzeczywiście zrobił sam. Aaa nie! Przepraszam! Ja pokroiłam jabłka i posiekałam orzechy.
W każdym razie ciasto jest tak banalnie proste w przygotowaniu, że może to być dla dzieciaków dobry początek kulinarnych przygód.
Potrzeba:
200 g mąki
100 g cukru
2 jajka
50 ml mleka
aromat waniliowy
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
2 jabłka
50 g orzechów włoskich
Do miski wsypujemy cukier, dodajemy jajka, mleko i mieszamy wszystko łyżką. Nie trzeba nawet wyciągać miksera! Mniej roboty, mniej naczyń do mycia! Następnie dodajemy przesianą mąkę z proszkiem i wanilię. Znów wszystko mieszamy i na koniec dodajemy posiekane orzechy włoskie i pokrojone w drobną kosteczkę jabłka.
Wykładamy ciasto na blachę okrągłą lub prostokątną, wedle gustu. Ważne, by nie była zbyt duża. Natłuszczamy ją i posypujemy mąką lub wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto pieczemy około 35 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Jest przepyszne - pachnące i wilgotne i co najważniejsze zupełnie nieskomplikowane. Spróbujcie albo zostawcie to zadanie dzieciakom!
ORZECHY WŁOSKIE to NOCI
ja nazywam je bakaliowcem i dodaję rodzynki, trochę skórki pomarańczy..
OdpowiedzUsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuńBardzo proszę o sprawdzenie czy dodajemy tylko 50 ml mleka, bo u mnie wyszło jako stała masa, a na zdjęciu widać, ze ciasto jest konsystencji "lejącej". Dziękuję serdecznie i pozdrawiam gorąco :) Czytam Pani fantastyczny blog codziennie:) Jest po prostu uzależniający!
Nie nie, nie jest lejące. Kiedy połączymy z jabłkami raczej zwarte:) Bardzo dziękuję za miłe słowa!!! Dziękuję!
UsuńPrzepraszam za spóźnioną odpowiedź i publikację, ale blogger znów szwankuje i nie powiadamia o nowych komentarzach:(
Usuń