W tym całym natłoku zajęć nie zauważyłam, że już koniec miesiąca, a w kuchni jakby wszystko utknęło w martwym punkcie... A zatem już, już nadrabiam i pysznym daniem częstuję. Tym razem przepis autorski własnego pomysłu. Oto połączenie moich ulubionych smaków - risotto ze szparagami, ziemniakami, szynką i gorgonzolą. Przygotujcie się na ucztę!!!
Składniki i proporcje na oko:
pęczek zielonych szparagów (najlepiej jak najcieńszych)
kilka plasterków gotowanej szynki
1 średni ziemniak
1 świeża cebulka tropea (dymka pewnie też będzie pasowała)
ryż do risotto
1 łyżka łagodnej, kremowej gorgonzoli
garść świeżo startego parmezanu
bulion (tyle ile trzeba)
sól, pieprz
kieliszek białego wina
Podsmażamy razem: szparagi pokrojone w drobne talarki (wcześniej jeśli trzeba obrane od najgrubszej strony), ziemniaka pokrojonego w drobną kosteczkę i cebulkę w półtalarki albo jak kto lubi. Po kilku minutach dodajemy szynkę również rozdrobnioną i dalej chwilę podsmażamy.
Następnie dodajemy również ryż i energicznie mieszamy, by się nie przykleił. Podlewamy białym winem i czekamy moment aż odparuje. Dalej tak jak przy każdym risotto podlewamy bulionem i uzupełniamy w miarę wchłaniania się. Pod koniec gotowania dodajemy sery, mieszamy wszystko jeszcze raz, przykrywamy i zostawiamy już NIE na ogniu, by risotto odpoczęło.
KROIĆ W TALARKI to po włosku TAGLIARE A RONDELLE
REWELACJA Nawet Sylwia stwierdziła że to jest jej ulubiona kolacja. Może kawę też się nauczy pić ... kiedyś :)
OdpowiedzUsuń