Chciałam upiec chłopcom ciasteczka i spędziłam chyba godzinę na przekopywaniu przepisów. Taka byłam rozkapryszona, że żaden nie satysfakcjonował w pełni. Aż w końcu ... BINGO! Wiedziałam, że to będzie TO! Są absolutnie genialne, więc nie będę pisać farmazonów, tylko natychmiast przepis podaję, byście sami mogli się przekonać! Ciasteczka z marmoladą na bazie serka philadelphia - to będzie prawdziwy sukces!!!
Potrzebne są:
100 g masła
100 g serka philadelphia
350 g mąki
pół łyżeczki proszku do pieczenia
140 g cukru pudru
1 żółtko
szczypta soli
ulubiona marmolada
Masło najlepiej wyjąć wcześniej z lodówki. Ucieramy je z cukrem pudrem na puszysty krem. Następnie dodajemy serek, żółtko i szczyptę soli. Wszystko razem dokładnie mieszamy. Na koniec dodajemy do masy mąkę z proszkiem i wyrabiamy ciasto rękami, aż będzie jednolite i plastyczne.
Odrywamy po kawałeczku ciasta, kręcimy w dłoniach kuleczki wielkości orzecha włoskiego i układamy na blaszce wyłożonej papierem. Następnie przy pomocy jakiegoś kuchennego przyboru wyciskamy na kuleczkach dołki - tak jak na zdjęciu. Do tych dołków wkładamy po odrobinie marmolady i zaraz wsuwamy blachę do pieca nagrzanego do 180 stopni na około 20 - 25 minut.
Smakują genialnie. Tak genialnie, że nie mogłam się powstrzymać i zaraz ledwo wyciągnięte z pieca, hyc do buzi... i tak oto mam poparzone podniebienie od "gotującej się" marmolady, więc... ostrożnie! Pokusa będzie wielka!
SEREK DO SMAROWANIA po włosku to FORMAGGIO DA SPALMARE
No to może być bingo
OdpowiedzUsuńPiotrek :)