Szczerze mówiąc nie wiem dlaczego fioletowa kapusta po polsku nazywana jest czerwoną. Czy jest na sali ktoś kto potrafi mi to logicznie wytłumaczyć? Dla Włochów to - jak na załączonych obrazkach - CAVOLO VIOLA.
Samych obrazków niestety jest mało, bo zwyczajnie nie miałam weny w tym całym przedświątecznym zmęczeniu, ale smak za to cudowny - połączenie słodkiej kapusty i wyrazistego taleggio to był strzał w dziesiątkę!
Potrzebne są:
tagliatelle albo tagliolini (makaron jajeczny)
pół małej główki FIOLETOWEJ kapusty
1 szalotka
1 ząbek czosnku
pół kieliszka białego wina
kubeczek warzywnego bulionu
dwie łyżki słodkiej śmietanki
10 dkg taleggio
oliwa, sól, pieprz,
parmezan do podania
Na oliwie w rondlu o grubym dnie podsmażamy posiekane czosnek i szalotkę. Następnie dodajemy jak najdrobniej pokrojoną kapustę. Podsmażamy wszystko razem, podlewamy winem i czekamy aż odparuje. Następnie dodajemy bulion, zmniejszamy gaz i dusimy pod przykryciem, aż kapusta zmięknie.
Wstawiamy wodę na makaron. W tym samym czasie dodajemy do kapusty śmietankę i ser oraz doprawiamy do smaku pieprzem, sól nie powinna być już potrzebna. Kiedy ten się rozpuści dodajemy ugotowane al dente tagliatelle, wszystko razem dokładnie mieszamy, posypujemy obficie parmezanem i gotowe!
Kapustę w Domu z Kamienia jemy bardzo często, uwielbiamy ją w każdej formie, a te tagliatelle nie raz tej zimy zagoszczą na naszym stole.
Smacznego!
Robiłam już parę razy pyszne!!!
OdpowiedzUsuńRobiłam już parę razy, pyszne!!
OdpowiedzUsuńAle super przepis i mam czerwona kapustę, jutro będzie obiad!
OdpowiedzUsuń