Żeby przesądy i zabobony noworoczne wypełnić, zapraszam Was na danie, które ma nam zapewnić w nowym roku obfitość i majętność! Soczewica to numer jeden na noworocznym włoskim stole i ja z tej okazji dzielę się z Wami przepisem na wyjątkowo smaczne jej wydanie. Oto przepyszne wegetariańskie lasagne z sosem z soczewicy! Zakochacie się!
Potrzebne są (proporcje na oko)
klasyczne opakowanie soczewicy (u mnie zielona, ale możecie wybrać taką jaką najbardziej lubicie)
puszka przetartych pomidorów (lepiej oczywiście słoik domowych)
1 spora szalotka,
1 marchewka,
1 ząbek czosnku
odrobina białego wina
bulion warzywny
płaty lasagni (ja kupiłam świeże)
beszamel (tu znajdziecie przepis)
mozzarella
parmezan
Soczewicę (zależy oczywiście od gatunku) trzeba moczyć przynajmniej przez kilka godzin.
Na oliwie w rondlu podsmażacie posiekane czosnek, cebulkę i startą na grubej tarce marchewkę. Kiedy zmiękną, dodajecie odcedzoną soczewicę i dalej razem przesmażacie. Podlewacie odrobiną wina, a kiedy to odparuje zalewacie wszystko bulionem, tak żeby soczewica się lekko przykryła. Gotujecie do miękkości, ale też nie tak, żeby się rozpadała. Pod koniec gotowania dodajecie przetarte pomidory, doprawiacie pieprzem, jeśli trzeba solą i zaczynacie przekładać lasagne.
Na spód naczynia do zapiekania wylewacie cienką warstwę sosu. Następnie kładziecie płat makaronu, znów sos, polewacie delikatnie beszamelem, posypujecie parmezanem i od nowa. Postępujecie tak do wyczerpania składników. W połowie w jednej warstwie dokładacie też porwaną mozzarellę i mozzarellą oczywiście wykańczacie.
Pieczecie w piekarniku nagrzanym do 180 stopni około pół godziny, ostatnie pięć minut warto włączyć opiekanie od góry, żeby powstała apetyczna "skorupka".
To idealna alternatywa dla tych, którzy kochają lasagne, ale nie jedzą mięsa. To idealne danie dla wszystkich, bo jest zdrowe pożywne i nie jest wcale trudne, a smak... po porostu obłędny! Buon Appetito i BUON ANNO!
SOCZEWICA to po włosku LENTICCHIE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz