Nie powiem, żebym się w święta przejadła, bo zwyczajnie przejadać się nie lubię. Muszę jednak przyznać, że w ostatnich dniach dietę mieliśmy nieco cięższą niż zazwyczaj i pewnie dlatego teraz tak silny we mnie apetyt na sałatki i świeżości.
Myślę, że przepis, który mam dla Was będzie dobrą inauguracją nowego roku w Kuchni w Kamiennym Domu. Niech ten rok będzie taki jak ta sałatka - kolorowy, zdrowy, słodko orzeźwiający.
Potrzebne są:
sałata o "chrupiących" liściach, najlepiej jakaś odmiana radicchio (u mnie moje ulubione z Castelfranco)
1 awokado
1 mała szalotka lub czerwona cebula
granat (zależy od wielkości, ale ilość dopasujcie do Waszych smaków)
1 pomarańcza
pół cytryny
oliwa, sól, pieprz
Sałatę myjemy i rozrywamy na drobne kawałki. Awokado obieramy i kroimy w półplasterki. Dodajemy do sałaty i zalewamy zaraz "winegretem" przygotowanym z: soku z połowy pomarańczy, połowy cytryny, oliwy, soli i pieprzu.
Mieszamy dokładnie - najlepiej rękami. Następnie dodajemy pozostałą pomarańczę pokrojoną również w półplasterki, szalotkę w piórka i nasiona granatu.
Niewiele pracy, a smak i wrażenia wizualne wyjątkowe!
Życzę Wam smacznego i zdrowego roku!
Ja jestem wielką fanką sałatek, więc tego typu przepisy są u mnie mile widziane :-) Przygotowałam ją sobie do pracy. Wyszła przepyszna! Łączy w sobie ciekawe połączenie smakowe, a przy tym jest lekka i świeża. Bardzo mi smakowała i na pewno częściej ją będę przygotowywać. Zdecydowanie polecam :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło:) Ja też jestem sałatkomianiaczką:)
Usuń