Kruche ciasto z nadzieniem z mascarpone i czekoladą

 

Tym przepisem mówię "dzień dobry luty w Kuchni w Kamiennym Domu" i zaraz na wstępie zaznaczam, że nie biorę odpowiedzialności za dodatkowe kilogramy, fałdki, nieopamiętanie się w obżarstwie. To ciasto jest tak dobre, że niestety wszystko to Wam grozi!

Ale z drugiej strony... Czym byłoby życie bez słodyczy? A już życie w lutym, kiedy zima za oknem, kiedy karnawał w toku... Bez słodyczy? To się nie godzi!

Grzeszcie więc razem ze mną - oto przed Wami kruche ciasto z nadzieniem z mascarpone i czekolady. 

Potrzebne są:

na ciasto: 

400 g mąki

120 g cukru

2 jajka

1 łyżeczka proszku do pieczenia

100 g zimnego masła

na krem:

500g mascarpone

2 łyżki ulubionego likieru (który dobrze komponuje się z czekoladą)

30 g cukru pudru, 

1 jajko

czekolada też wedle uznania (u mnie gotowe gorzkie groszki)

Zaczynamy od przygotowania kruchego ciasta. Do miski wsypujemy mąkę, cukier, proszek do pieczenia, dodajemy pokrojone na kawałeczki masło i rozcieramy wszystko na piasek. Następnie dodajemy jajko i dalej rozgniatamy. NIE powinno być jak plastelina zlepione w jedną kulę, tylko być raczej w grudkach. 

Odstawiamy ciasto do lodówki i zabieramy się za krem.

Do przygotowania kremu możecie użyć miksera, ale wystarczy też rózga. Ja jestem trochę leniwa - im mniej klamotów do mycia tym lepiej. Mieszamy razem na jednolity krem mascarpone, jajko, cukier puder i likier. Powinna powstać jednolita masa. 

Następnie wyciągamy kruche ciasto i około 2/3 wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia - u mnie forma prostokątna 20/30 cm. Ugniatacie dokładnie dno, tak żeby nie było dziur i przekładacie krem. Rozprowadzacie równo, ale nie do samych brzegów (zdjęcie) i na wierzchu posypujecie czekoladą. 

  

Wykańczacie pozostałym ciastem tworząc z niego "kruszonkę" rozsypaną na kremie - zdjęcie:

 

Ciasto pieczecie około 40 - 45 minut w 180 stopniach. Następnie zostawiacie do przestudzenia, a potem to już rozpusta nie do opamiętania się! Dobrego karnawału!