Na bardzo długo zapanowała tu cisza i nie będę tym razem składać deklaracji, że to się zmieni, bo w ostatnich czasach nie nadążam sama za sobą. Mam nadzieję, że to wszystko uda się poukładać i dobę rozciągnąć, tym bardziej, że choć czasu wiecznie brak, ja dokładam sobie nowe zajęcia.
I tak oto nowe "dziecko" miało swoją premierę miesiąc temu. Jeszcze raz tutaj zaproszę na KANAŁ YOUTUBE DOM z KAMIENIA, na którym pojawią się również nasze ulubione przepisy. Jeden już nawet jest.
A teraz z okazji pierwszej czerwcowej niedzieli coś wyjątkowego i zaskakującego - RISOTTO Z RZODKIEWKAMI.
Zobaczyłam to danie na okładce magazynu kulinarnego i zaraz pomyślałam, że trzeba ten przepis koniecznie przetestować. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy takie połączenie! Poza tym uwielbiam w kuchni wykorzystać jak najwięcej - to znaczy wyrzucić jak najmniej, więc opcja dodania liści rzodkiewki bardzo mi się spodobała.
Potrzebne są (4 osoby):
pęczek rzodkiewek z liśćmi
ryż odpowiedni do risotto 320 g
1 szalotka
kieliszek białego wina
około 1 litr bulionu warzywnego
garść pokruszonych migdałów
40 g tartego sera (u mnie był parmezan, ale w oryginale pół na pół grana i pecorino)
łyżka masła
oliwa, sól, pieprz
Najpierw trzeba umyć dokładnie rzodkiewki i przygotować warzywny bulion - najlepszy oczywiście własnej produkcji, ale jeśli nie macie, to możecie oczywiście wykorzystać gotowy.
Do risotto najlepiej mieć odpowiedni garnek o grubym dnie. Podsmażamy w nim na oliwie posiekaną szalotkę i rzodkiewkę pokrojoną w "ząbki". Po kilku minutach dodajemy ryż i podsmażamy chwilę wszystko razem, aż ryż się "zeszkli". Następnie podlewamy winem i na chwilę zwiększamy płomień pod garnkiem. Kiedy alkohol odparuje, zaczynamy po chochelce dolewać bulion.
Dalej procedura jak przy każdym risotto. Uzupełniamy bulion, kiedy ryż go wchłonie i mieszamy.
Kilka minut przed końcem gotowania dodajemy też posiekane liście rzodkiewki. Aż czuję się winna przez te wszystkie liście, które do tej pory wyrzuciłam! Takie marnotrawstwo!
Kiedy już ryż będzie al dente, wyłączamy gaz, dodajemy starty ser, masło i doprawiamy solą i pieprzem. Zostawiamy risotto na dwie minuty, żeby "odpoczęło" i podajemy posypane pokruszonymi migdałami.
Wspaniałe letnie danie - świeże, chrupiące i zaskakujące. Tomek pochwalił, a Mario zjadł z dokładką, więc niech to będzie najlepszą rekomendacją!
Smacznej niedzieli!
RZODKIEWKI to po włosku RAVANELLI
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz