VERTICAL

poniedziałek, 14 lipca 2014

Muffinki z ricottą


Lubicie łatwe przepisy, prawda? I chyba lubicie też słodkości z ricottą? Co widać po przepisie na torta di ricotta, który na Domu z kamienia pobił wszelkie rekordy popularności. Dziś zatem coś i łatwego, i słodkiego, i z ricottą. Muffinki! Dzieciaki je pokochają i pewnie nie raz i nie dwa wylądują w ich śniadaniowych pudełkach. 

Oto co nam potrzeba:
Ricotta 250 g
cukier 125g
mąka 250g
1 jajko
paczuszka proszku do pieczenia (16g)


Ricottę odsączamy i wrzucamy do miseczki, rozrabiamy ją widelcem na miękką masę, dodajemy cukier i mieszamy, potem przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Znów mieszamy, żeby się wszystko w miarę równo połączyło. Na koniec dodajemy roztrzepane jajko, dalej mieszamy. Kiedy masa jest gotowa tradycyjnie napełniamy NIE do pełna papilotki czy foremki na muffinki. Pieczemy około 20 min w temperaturze 180 stopni. Szybciej i prościej się nie da:) Smacznego! 




5 komentarzy:

  1. W ostatnia niedziele zrobilismy muffin z ricotta. Mój maly lobuz wcinal ochoczo. Warto spróbowac. Pozdrawiam, Karolina

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobiłam te muffinki i są bardzo dobre😊 Jak z resztą inne Twoje ciasta z ricottą😍 Jednak gdyby nie zdjęcia to pomyślałabym, że ciasto jest za gęste, bo wyszło jak gęsty budyń. I pewnie bym kombinowała z dodawaniem mleka albo jajek itd. A jednak zostawiłam bez zmian i wyszło super😊

    OdpowiedzUsuń
  3. wyjdzie z mniejsza ilością cukru? :) może banan?

    OdpowiedzUsuń
  4. wow, ja też nie wierzyłam w potencjał tego przepisu, bo ciasto było mega gęste- takie, że nie dało się go wlać do foremki, a nakładałam łyżką. Lekko zmodyfikowałam, dodałam 1 łyżkę mleka i dałam do srodka domowy, bardzo gęsty dżem porzeczkowo-jabłkowo-mirabelkowy. Dałam też bardzo mało cukru (chyba 1/3 tego co w przepisie) i dodałam zamiast tego 2 łyżki syropu z agawy.
    Efekt przerósł moje oczekiwania :) Są miękkie, delikatne, wszystko się dopiekło, a na górze nad dżemem wyrosło delikatne, cienkie ciasto. Przepis zapisuję i bedę do niego wracać. Dotarłam tutaj, bo miałam pół opakowania ricotty do zużycia na już (więc robiłam z mini porcji;).
    Dzięki!

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.