VERTICAL

niedziela, 2 lutego 2020

Buraczane gnocchi z sosem z taleggio i pora


To danie już od pierwszej chwili wygrywa przede wszystkim wyglądem. Jest po prostu cudne. A wszystko to zasługa zwykłych buraków! Oto zwykłe gnocchi, które swoją drogą uwielbiamy, nabierają finezji. Do tego wyrazisty sos z pora i sera taleggio i ... klękajcie narody!


Potrzebne są:
6 średnich ziemniaków 
2 małe ugotowane buraki
1 jajko
250 g mąki
sól

na sos:
spory kawałek taleggio (można zastąpić ewentualnie gorgonzolą)
średni por
pół kubka mleka

parmezan do podania (choć według mnie lepszy byłby pecorino)


Ziemniaki ugotować w mundurkach w osolonej wodzie. Leciutko przestudzić i przecisnąć przez praskę. Buraki zmiksować na papkę i dodać do ziemniaków. Wymieszać ręką, następnie dodać jajko i na końcu mąkę. Wyrobić ciasto - gdyby się za bardzo kleiło podsypcie jeszcze odrobiną mąki - ale bez przesady. Ciasto powinno być delikatne. Pozwólcie mu odpocząć pod przykryciem 10 minut.


Na umączonej stolnicy wałkujcie cienkie wałeczki i krójcie tak jak tradycyjne gnocchi - raczej drobno. Żeby się nie sklejały, układajcie na lnianej ściereczce - najlepiej na sitku do makaronu (o ile takie posiadacie). Wstawcie wodę na gnocchi i zabierzcie się za przygotowanie sosu. 


Pora kroimy w półtalarki i podsmażamy na oliwie na wolnym ogniu. Ma zmięknąć, a nie zrumienić się. Kiedy już będzie podduszony dolewamy mleko i dodajemy ser. 


Gnocchi gotujemy w osolonej wodzie do wypłynięcia, odcedzamy i przekładamy do sosu, który już powinien w tym momencie być gotowy - ser powinien się roztopić. 


Mieszamy wszystko razem i szaleństwo kubków smakowych gwarantowane! Radość dla oczu i radość dla podniebienia! 
Całkiem niechcący i przypadkiem luty w Kuchni Kamiennego Domu zaczął się bardzo "widowiskowo". 

MLEKO to po włosku LATTE

1 komentarz:

Obsługiwane przez usługę Blogger.