Nie ma to jak kawałek puszystego, pachnącego pomarańczami ciasta, by zagłuszyć złe wrażenie po nie bardzo udanym starcie nowego tygodnia. Wiedziałam, że zapach świeżego ciasta w domu podreperuje nieco nasze morale. Jednocześnie uparłam się pomarańcze, bo oto zbliżamy się do końca ich sezonu. Zapraszam Was na kolejny przysmak w Domu z Kamienia. Delikatne pomarańczowe ciasto - la torta all'arancia!
Potrzebne są:
3 jajka
180 g cukru
300 g mąki
dwie łyżki cynamonu
otarta skórka i sok z dwóch pomarańczy (najlepiej odmiana tarocco)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
80 ml oleju
Jajka z cukrem ucieramy długo na puszystą masę. Następnie dodajemy otartą skórkę z pomarańczy i olej. Dalej chwilę ubijamy. Następnie na zmianę dodajemy sok pomarańczowy (ja nie filtrowałam, bo lubimy "farfocelki") i mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i cynamonem, wszystkiego po troszeczku, żeby nie pryskało, aż do wyczerpania.
Przekładamy do formy wyłożonej papierem - takiej jak chcecie - u mnie okrągła około 22 cm i pieczecie w 180 stopniach przez 40 minut (do suchego patyczka).
Powiem krótko: OBŁED! Sami spróbujcie i przekonajcie się, nawet jeśli nie macie złego dnia!
Ale się naglowkowalam gdzie te przepisy ,A to było takie proste.Wspaniałości aż slinka cienkie.Teraz będę mogła po próbować różnych wspaniałych przepisów.Dzięki wielkie Kasienko.Marta uk,
OdpowiedzUsuńNie ma informacji o ilości soku, czyli z obu pomarańczy?????? :-)
OdpowiedzUsuń